1 grudnia nie były oświetlone tak, jak zawsze: Brama Wielka Pałacu Branickich, Ratusz, katedra, białostockie kościoły i cerkwie. Białystok podobnie jak inne miasta w Polsce wyraził swój sprzeciw wobec najbardziej antysamorządowej ustawie uchwalonej 28 października przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Chodzi o ograniczenie udziału we wpływach z PIT i CIT.
Rosnące wydatki na edukację, których rząd nie rekompensuje, zmiany w podatku PIT i pandemia koronawirusa to główne, choć niejedyne, przyczyny zapaści finansowej polskich samorządów. To dodatkowo pogrąży sytuację samorządów, a co za tym idzie – mieszkańców miast i wsi.
-Wygaszenie 1 grudnia świateł w małych i dużych miastach oraz wsiach – to symbol. Jeśli rządzący nie przestaną pozbawiać je finansowania, ponura ciemność może stać się wymuszoną ekonomicznie rzeczywistością – czytamy na stronie białostockiego magistratu.