Koronawirus nie odpuszcza: również w Wigilię i Boże Narodzenie. Święta, które od wieków były kojarzone z ogromną liczbą gości, wesołym kolędowaniem i biesiadowaniem do rana w tym roku upłyną w innej, bardziej kameralnej atmosferze. 21 grudnia rząd wydał rozporządzenie o limicie zaproszonych na święta osób: przy wigilijnym stole może zasiąść 5 osób wspólnie zamieszkujących i do 5 osób zaproszonych. W ostatnim czasie w mediach pojawiło się wiele informacji o możliwych kontrolach i karach za przekroczenie limitu. Czy w związku z tym możemy spodziewać się policyjnych kontroli? Wygląda na to, że można odetchnąć z ulgą.
Wbrew pojawiającymi się fake news policjanci nie będą prowadzić akcji związanych z kontrolą liczby osób podczas świątecznych przyjęć - informuje podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji. - Naszym priorytetem jest niezmiennie zapewnienie bezpieczeństwa.
A co zrobić żeby wspólne świętowanie było dla wszystkich bezpieczne? Wystarczy zastosować się do kilku wytycznych WHO. Najważniejszy jest oczywiście bezpieczny dystans: lepiej odpuścić sobie uściski i całusy, a pomieszczenie, w którym zasiądziemy powinno być dokładnie wywietrzone. Również śpiewanie kolęd jest niewskazane: śpiew zwiększa transmisję wirusa.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w Łomży? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]
Źródło: Pandemiczne święta: czy policja policzy gości przy wigilijnym stole?