Do zatrzymania jadącego z nadmierną prędkością samochodu marki hyundai doszło w niedzielny (16 stycznia) wieczór przed 20:00. Policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali pojazd na krajowej ósemce w okolicach Sielachowskich. Po rozmowie z kierującym pojazdem wynikło, że rodzice pilnie wiozą swoje dziecko aż z Suwałk do szpitala w Białymstoku.
Czytaj także: Tragiczny WYPADEK w Suwałkach. Kobieta zginęła na miejscu [ZDJĘCIA]
Przyczyną tak szybkiej podróży był poważny uraz syna. 8-letni chłopiec podczas ćwiczeń akrobatycznych doznał złamania ręki i musiał natychmiast udać się w ponad 100-kilometrową wyprawę do stolicy Podlasia.
Funkcjonariusze natychmiast powiadomili o sytuacji dyżurnego białostockiej komendy miejskiej i rozpoczęli pilotaż zatrzymanego samochodu. Dzięki temu końcowy etap podróży udało się kierującemu pojazd hyundai pokonać bardzo sprawnie.
Wideo z interwencji podlaskiej policji obejrzysz TUTAJ
Polecany artykuł:
Źródło: Materiały prasowe KMP w Białymstoku
Źródło: Rodzice wieźli dziecko ze złamaną ręką. Policjanci pilotowali ich do białostockiego szpitala [WIDEO]