Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w sobotę (15 stycznia). 42-latek przyjechał własnym samochodem na posterunek policji w Słobódce. Został na niego wcześniej wezwany w związku z wykroczeniem.
Czytaj także: Śląskie. Wykłócał się o zimnego hot doga. O mały włos nie trafił do więzienia
W trakcie rozmowy policjantka wyczuła u mężczyzny wyraźny zapach alkoholu. W związku z tym, że znała tego mężczyznę i wiedziała, iż mieszka niedaleko, zapytała w jaki sposób dotarł on na miejsce. 42-latek przyznał się, że jeszcze rano spożywał alkohol, a później sam przyjechał samochodem na umówione miejsce. Pojazd zaparkował przed budynkiem, co widać na zdjęciu.
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że kierujący miał prawie promil alkoholu w organizmie. 42-latek stracił prawo jazdy, za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Materiały prasowe suwalki.policja.gov.pl
Polecany artykuł: