W środę, 27 stycznia, białostoczanki wyszły na ulicę po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zaostrzył prawo aborcyjne w kraju. Polskie kobiety zostały skazane na rodzenie dzieci z ciężkimi wadami. Na Rynku Kościuszki można było usłyszeć hasła: ''Rewolucja jest kobietą'', ''To jest wojna'', czy ''Solidarność naszą siłą''.
Informacja o publikacji uzasadnienia i planowanej publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego w Dzienniku Ustaw wywołał spontaniczne protesty w wielu miastach na terenie całego kraju. Największe odbywają się w Warszawie, a w kolejnych dniach spodziewać się możemy kolejnych w innych polskich miastach, również w naszym województwie.
W środę w Białymstoku spontaniczny protest Ogólnopolskiego Strajku Kobiet odbył się ph. "To jest k... dramat!". W ramach symbolicznego sprzeciwu przeciwko wyrokowi Trybunały Konstytucyjnego na Rynku Kościuszki o godz. 20 zebrało się kilkadziesiąt osób. Liczebność strajkujących w ciągu kolejnych dni prawdopodobnie wzrośnie.
Przypomnijmy, że opublikowane przez Trybunał Konstytucyjny uzasadnienie pisemne dotyczy wyroku z 22 października ub.r., w którym orzekł on o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu.
Źródło: Strajk Kobiet w Białymstoku. Kilkadziesiąt osób protestowało na Rynku Kościuszki