Troje mieszkańców Osiedla Maria w Łomży podtruło się tlenkiem węgla i trafiło do szpitala. Łomżyńska straż pożarna przekazuje, że wezwanie do zdarzenia miało na początku charakter covidowy- objawy, na które uskarżali się mieszkańcy domu jednorodzinnego były typowe dla koronawirusa. Jednak po sprawdzeniu dopuszczalnych norm czadu, okazało się, że to właśnie tlenek węgla mógł wywołać duszności.
Przed zgłoszeniem, nikomu z mieszkańców nie przyszło do głowy, że to coś innego niż covid może wywoływać u nich złe samopoczucie. Wszystkie ich przypuszczenia zmierzały tylko w tym jednym kierunku. Dlatego wezwani na miejsce strażacy działali z wykorzystaniem wszystkich środków ochrony osobistej. Później sprawdzono stężenie tlenku węgla- normy były przekroczone. To trochę bolączka dzisiejszych czasów... Pamiętajmy, że nie wszystko, co wygląda na typowego covida, to covid. Miejmy świadomość zagrożenia jakie niesie za sobą także tlenek węgla- przekazał nam Grzegorz Wilczyński, zastępca komendanta PSP w Łomży.
550PPM- na tyle zostało stwierdzone stężenie tlenku węgla w pomieszczeniach, w których przebywały te osoby. To dosyć duże przekroczenie dozwolonej normy. Łomżyńska straż zajęła się dokładnym wywietrzeniem pomieszczeń. Strażacy cały czas apelują też o regularne przeglądy instalacji grzewczych.
Łomżyńscy strażacy podkreślają, że gdy tylko pojawi się u nas nagłe pogorszenie samopoczucia, duszności- weźmy pod uwagę nie tylko koronawirusa, ale także możliwe ulatnianie się czadu. Zatrucie tlenkiem węgla może być równie niebezpieczne, także śmiertelne! To zupełnie bezwonny, bezbarwny gaz, określany mianem cichego zabójcy.
Źródło: To było wezwanie covidowe. Typowe objawy i ostatecznie szpital. Powód był jednak zupełnie inny