Po pięciu kolejkach jest wiceliderem, z dziesięcioma punktami na koncie. Warciarze na razie grają w kratkę, zgromadzili do tej pory pięć oczek. W sobotę łatwo nie będzie, Pniówek jest solidną drużyną - mówi Konefał:
Dużo dośrodkowań z bocznych stref, także stałe fragmenty groźne. Można powiedzieć, że żadnych nowości nie odkryliśmy. Za dużo nie zmieniła się gra Pniówka od poprzedniego sezonu, ale żadnych artystycznych wkładek nie potrzeba, żeby być w czołówce tej ligi.
Mobilizacja po ostatnim meczu jest ogromna, bo przed tygodniem bordowo-grantowi ulegli na wyjeździe Carinie Gubin 0:3. Gorzowski trzecioligowiec nie nawiązał walki, szatnią trzeba było wstrząsnąć. Początek spotkania o godzinie 15.
Źródło: AstroEnergy Warta Gorzów z szansą na domowe przełamanie