Słubicka policja została zaalarmowana, że mężczyzna w jednym z moteli oblał benzyną korytarze, pokoje oraz siebie i straszy podpaleniem. Po przybyciu mundurowi zauważyli go siedzącego na schodach z zapalniczką w ręku. Było czuć benzynę. Policjanci podjęli próbę, choć desperat mógł odpalić zapalniczkę w każdej chwili i doprowadzić do tragedii. W pewnym momencie wykorzystując nieuwagę agresora, obezwładnili go. Jak się okazało 45- latek wcześniej na stacji paliw ukradł 80 litrów benzyny, butlę gazową oraz inne substancje łatwopalne. Mężczyzna był trzeźwy.
45-latek trafił do szpitala w Słubicach na konsultacje. Został przesłuchany i usłyszał trzy zarzuty: sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego życiu wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach, kradzieży zuchwałej oraz groźby uszkodzenia ciała.