Prawie 9 miesięcy trwało postępowanie śledczych i prokuratury. Na dniach do sądu okręgowego w Gorzowie trafił akt oskarżenia przeciwko matce pobitego niemowlaka. W ciężkim stanie trafił on w czerwcu ubiegłego roku do gorzowskiego szpitala, gdzie zmarł. Przed sądem stanie tylko 26-latka, choć na pierwszym etapie śledztwa zarzuty stawiano także ojcu.
- Oboje nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Twierdzili, że nie znęcali się nad dzieckiem. Miało ono wewnętrzne obrażenia głowy. Dokładne urazy poznaliśmy po sekcji zwłok - przypomina Agnieszka Hornicka - Mielcarek, prokurator rejonowy w Gorzowie.

i
Przyczyną zgonu noworodka były obrażenia czaszkowo-mózgowe, obrzęk i śmierć mózgu. Ojciec dziecka w ubiegłym roku opuścił areszt, matka nadal w nim przebywa.
Przypomnijmy- 19 czerwca ubiegłego roku noworodek trafił do gorzowskiego szpitala z poważnymi obrażeniami wewnętrznymi głowy. Miał krwiaki i odklejoną siatkówkę oka. Chłopiec zmarł dzień później.
Polecany artykuł: