Na jednej z międzyrzeckich ulic 42-letni kierujący mazdą, jadąc z dużą prędkością, stracił panowanie nad autem. Wjechał na chodnik, gdzie z impetem uderzył w drzewo. Gdyby nie było przeszkody kierowca staranowałby pieszych, którzy byli w pobliżu. Policja i straż pojawili się na miejscu. Na nagraniu widać, że tylko dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, nikomu nic się nie stało. Kierowca odmówił poddania się badaniu alkomatem, więc pobrano od niego krew. Jeśli okaże się, że był pijany grożą mu nawet trzy lata pozbawienia wolności.
Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata oraz świadczenie pieniężne w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych.
Polecany artykuł: