Odblaski rozeszły się jak świeże bułeczki. Urzędnicy zamówili kolejne 2 tysiące. Przez dwa tygodnie do gorzowian trafiło 500 opasek odblaskowych. To część akcji „Wszystko świeci, ale odblaski…najlepiej!”. Chodzi o to, żeby po zmroku mieszkańcy byli lepiej widoczni na drodze, a przez to bardziej bezpieczni.
Rozdaliśmy 500 odblasków, już nie mamy ani jednego. Zainteresowanie mieszkańców świadczy o tym, że jest potrzeba na taki sprzęt. W Gorzowie jest również sporo terenów na obrzeżach miasta, gdzie oświetlenia stałego jeszcze nie ma. Poruszając się zwłaszcza tam musimy pamiętać o naszym bezpieczeństwie - mówi Marta Liberkowska, dyrektor wydziału Wydział Promocji UM.
Drugi etap akcji zaplanowano na przełom września i października. Miasto rozda wówczas odblaski wśród przedszkolaków i uczniów klas pierwszych podstawówek. Odbędą się spotkania z ambasadorami Gorzowa, którzy uczestniczyli w spocie promującym akcję. Można go zobaczyć w internecie, a wzięli w nim udział, przypomnijmy m.in. Bartosz Zmarzlik, dwukrotny mistrz świata na żużlu, Cezary Żołyński, aktor gorzowskiego teatru, a także Paweł Salamon, mistrz kulinarny.
Źródło: Gorzów: Odblaski się skończyły, ale urzędnicy zamówili kolejne