W dużym kartonie znajdowało się osiem przestraszonych, wygłodniałych szczeniaków pozostawionych na pastwę losu. Nie wiadomo ile ich naprawdę było, bo część mogła się rozejść lub padła ofiarami dzikiej zwierzyny. Takie bezbronne pieski to łakomy kąsek. Były na tyle daleko, że ich piski i szczekanie, nie dochodziły do schroniska.
Ważne, że maluchy są teraz w rękach fachowców. Mają około sześć do ośmiu tygodni. To pięć suczek i trzy psiaki. Prawdopodobnie będą średnimi pieskami, ale ich pochodzenie jest nieznane. Aktualnie szczeniaki są przygotowywane do adopcji.
Chętni powinni wypełnić ankietę, do której link znajduje się na facebooku stowarzyszenia Azyl. Opiekunowie muszą zostać odpowiednio dobrani do tak wymagających maluchów. Zgłoszenia zostaną zweryfikowane.
Dodajmy, że porzucenie zwierząt jest karalne. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia oraz wysoka grzywna.
Polecany artykuł: