Goście wyrównali pół godziny później za sprawą Gabriela Dornellasa. Sędzia pojedynku nie żałował kartek, w tym czerwonych. Oba zespoły kończyły w 10. W Stilonie "czerwo" zobaczył Ryoma Ishizuka, w zespole gości zdobywca bramki.
Cichym bohaterem spotkania był bramkarz gospodarzy - Gabriel Łodej, który w drugiej połowie wybronił rzut karny wykonywany przez Viniciusa Matheusa:
Ciężka pogoda, ale chłopaki zostawili dzisiaj kupę zdrowia na boisku. Walczyliśmy do końca, bo cały czas, przez całe spotkanie te sytuacje były. Szkoda, że nie trzy punkty, ale cieszymy się z jednego i oby w Brzegu był komplet.
Polecany artykuł:
Kolejne spotkanie gorzowscy trzecioligowcy rozegrają w sobotę (03.09). W Brzegu zmierzą się z miejscową Stalą, początek o 17.
Źródło: Klątwa Ślęzy przełamana. Stilon Gorzów zremisował przed własną publicznością