Śledczy wnioskowali o 12 lat więzienia. W trakcie rozprawy prokurator wskazywał na trudny charakter oskarżonej, oraz brak refleksji nad swoim czynem.
Sędzia z kolei uzasadniał wyrok cienką granicą, dzielącą winę umyślną i nieumyślną. Zwrócił jednak uwagę m. in. na złamany obojczyk dziecka, co wymagało dużej siły. Julianna K. musiała być świadoma, że robi dziecku krzywdę, choć jego zdaniem śmierć dziecka nie była celem kobiety.
Możliwości odwołania się od wyroku bada także obrona kobiety. Jej prawnik także czeka na uzasadnienie wyroku.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, chłopczyk zmarł w szpitalu. Juliannie K. zarzucano znęcanie się nad synem oraz spowodowanie ciężkich obrażeń ciała. Kobiecie groziło od 5 lat więzienia do dożywocia. Przesłuchiwany był także ojciec dziecka, Marcin W., on jednak ostatecznie zarzutów nie usłyszał.
Źródło: Matka Rafałka skazana. Śledczy zapowiadają apelację