Kierujący ciężarówką stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pas zieleni i doprowadził do wywrócenia przyczepy pojazdu. Nikt nie odniósł obrażeń, jednak sytuacja była poważnym zagrożeniem dla innych. Gdy patrol pojawił się na miejscu, zbadał 64-latka alkomatem. Ten pokazał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Kierowca został zatrzymany, a jego pojazd trafił na policyjny parking. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz kara finansowana co najmniej 5 tysięcy złotych.
Policjanci przypominają, że prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu to jedno z najpoważniejszych zagrożeń na drodze. Apelują o rozwagę i odpowiedzialność za kierownicą.
Polecany artykuł: