Torunianie zdobyli 46 punktów, więc byli górą, ale podopieczni Stanisław Chomskiego zasłużyli na wielkie brawa, tym bardziej, że do Torunia pojechali bez kontuzjowanego Andersa Thomsena i dochodzących do siebie po urazach Martina Vaculika i Oskara Palucha.
Swoje zrobił niezawodny Bartosz Zmarzlik, który w siedmiu biegach przywiózł aż 19 punktów. Szymon Woźniak zdobył ich 8 plus bonus, ale przede wszystkich nie zawiedli Patrick Hansen i Wiktor Jasiński. Duńczyk dowiózł 9 punktów, a Polak wygrał bardzo ważny 12 bieg.
Polecany artykuł:
O zwycięstwie Aniołów zadecydował ostatni wyścig, w którym Patryk Dudek przywiózł za sobą Zmarzlika, a Lambert pokonał Woźniaka. Trzecim liderem gospodarzy był Paweł Przedpełski. Rewanż w niedzielę (28.08) w Gorzowie. Początek o 19:15.
Źródło: Moje Bermudy Stal Gorzów była skazywana na pożarcie, w Toruniu prawie wygrała