W piątek [4.08] gorzowianin miał wolne i pojechał do znajomych. Miał do przejechania kilkaset kilometrów. Po godzinie 18 jechał drogą S8 w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego. Na wysokości miejscowości Zubki Małe zauważył, że w rowie, przy drodze serwisowej, znajduje się pojazd. Policjant natychmiast zatrzymał swoje auto, by udzielić pomocy. Kierowca toyoty jednak nie potrzebował wsparcia.
Mundurowy nabrał podejrzeń co do jego stanu trzeźwości. Mężczyzna twierdził, że niepotrzebny jest patrol i sam zajmie się pojazdem. Funkcjonariusz nie pozwolił na to, wezwał patrol. 39-letni kierowca miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu.
Posterunkowy po zakończonej adaptacji zawodowej, we wrześniu, wróci do gorzowskiej jednostki i rozpocznie służbę na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców.
Polecany artykuł: