Decyzja powinna zapaść w ciągu miesiąca od przekazania informacji o wyroku. Sąd wysłał ją we wrześniu ubiegłego roku, prezydent zapewnia, że pismo do niego nie dotarło. Prokuratura może przyjrzeć się sprawie, jedynie w przypadku doniesienia od zaniepokojonego sprawą obywatela lub sądu, który poinformował urząd miasta o wyroku. Na ten moment jednak żadne pismo do prokuratury w Gorzowie nie wpłynęło.
Jak wynika z przepisów, prezydent powinien zwolnić Jacka Gumowskiego w ciągu miesiąca od otrzymania informacji z sądu o wydaniu prawomocnego wyroku. Ta do magistratu wpłynęła 4 września ubiegłego roku. Karą za niedopełnienie urzędniczego obowiązku może być grzywna lub nawet do trzech lat więzienia.
Polecany artykuł:
Urząd otrzymał informację we wrześniu, ale jak nam powiedział rzecznik miasta nie dotarła ona do prezydenta. Dlaczego - to ma zostać wyjaśnione. Przypomnijmy: ostatecznie prezydent skazanego dyrektora zwolnił w poniedziałek [03.03] gdy informacja o sprawie pojawiła się w mediach społecznościowych.
Źródło: Prezydent Gorzowa może mieć kłopoty. Wystarczy jedno pismo