Pijany doprowadził do kolizji i chciał uciec. Nie pozwolił na to dzielnicowy, który był już po służbie. Do zdarzenia doszło w niedzielę [9.03] w Międzyrzeczu. Policjant zauważył, jak kierujący osobowym Audi uderza w zaparkowane auto i odjeżdża. Mundurowy natychmiast powiadomił dyżurnego jednostki i wezwał patrol. Po chwili sprawca pieszo wrócił na miejsce zdarzenia i wtedy dzielnicowy go zatrzymał. Badanie alkomatem wykazało, że 40-latek miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

i
Więcej, bo 5 lat za kratami może spędzić 33-latek, który ujęty został po pościgu w powiecie sulęcińskim. Podczas nocnego patrolu nie zatrzymał się do kontroli. Z impetem uderzył w radiowóz, po czym odjechał. Okazało się, że miał niemal promil alkoholu w organiźmie. Do tego miał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Co więcej, posiadał przy sobie amfetaminę. 33-latek gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty.
Polecany artykuł: