Jak piszą gorzowianie z ul. Długosza na facebooku- drogowców pracuje niewielu i niezbyt długo. Usunięta została stara nawierzchnia i droga jest rozkopana. Widać, że do końca roku nie zostanie zakończona. Wniosek o wydłużenie terminu jeszcze nie wpłynął do urzędu, ale jest znany powód opóźnienia.
- Wykonawca tłumaczy, że problemem jest trudna sytuacja na rynku dostaw materiałów budowlanych. Zaznacza, że niezbędne materiały w najbliższym czasie dotrą do Gorzowa. Firma zapewniła także, że jeżeli pogoda na to pozwoli, to zakończy tą inwestycje w ciągu kilku tygodni - wyjaśnia Wiesław Ciepiela, rzecznik gorzowskiego magistratu.
Mieszkańcy mają też problem z dojechaniem na swoje posesje. Wykonawca zobowiązał się, że w jakiś sposób drogę udostępni. Przebudowana ma zostać kanalizacja deszczowa. Po sfrezowanej jezdni ruch zostanie przywrócony. Koszt inwestycji to 2 miliony złotych.