Nie lada wyzwaniem dla nestora, Edwarda Dębickiego i jego teatru Terno jest aktualizowanie co roku repertuaru. 88-latek wyszedł z tego obronną ręką, mówi jego żona Ewa:
No i zmierzył się Edward, bo powiem państwu, że przychodzi mu to łatwo. To jest jego życie, to jest jego miłość. Podziwiamy go, pytanie tylko skąd na to siły, ale chyba właśnie stąd.
Polecany artykuł:
Czego w tym roku można się spodziewać po Terno? Mówi Edward Dębicki:
Pierwszy utwór będzie taki ukraińsko-cygański, ale uważam, że będzie to coś nowego i ciekawego.
Dodajmy- współprowadzącym Romane Dyvesa będzie syn, czyli Manuel Dębicki. Festiwal już dzisiaj [07.07] w gorzowskim amfiteatrze. Początek o godzinie 20:30.