58-latek za pośrednictwem internetu, w atrakcyjnej cenie oferował inwertery, czyli urządzenia zwiększające wydajność fotowoltaiki. Miały one pochodzić z kradzieży. Kryminalni umówili się na spotkanie, podczas którego miało dojść do transakcji. Mężczyzna przyjechał ciężarówką, w której znajdowało się 7 nowych inwerterów o wartości 200 tysięcy złotych. Kiedy kryminalni wylegitymowali się, 58-latek nie miał szans na reakcję. Po sprawdzeniu pojazdu w systemie, okazało się, że tablica rejestracyjna była podrobiona.
Mężczyzna został zatrzymany. Pojazd i mienie zabezpieczone. Ustalono, że urządzenia skradziono na terenie Niemiec. Podejrzany usłyszał zarzuty paserstwa oraz używania podrobionej tablicy rejestracyjnej. 58-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.