Dzwoniąca kobieta podała się za córkę, udawała mocno chorą na krtań oraz poinformowała, że zostaje w szpitalu. Małżeństwo zdenerwowało się, ponieważ sami są schorowani a córka opiekuje się nimi całą dobę. Oszustka wymusiła, by pożyczyli jej pilnie 40 tysięcy złotych. Bez chwili namysłu spakowali do koperty oszczędności życia. 85-latka cały czas była na linii z oszustką. Po krótkiej chwili do bramy domu przyszedł mężczyzna i wziął pieniądze.
Jak się okazało prawdziwa córka mieszka z seniorami. Ci w zdenerwowaniu zapomnieli o tym, nie sprawdzili czy jest w pokoju obok. Policja apeluje o ostrożność w kontaktach telefonicznych. Zanim podejmiemy jakiekolwiek kroki, upewnijmy się, że dana osoba jest rzeczywiście tym, za kogo się podaje.
Polecany artykuł: