82 do 79 takim wynikiem na korzyść gorzowianek zakończyło się to spotkanie. Mogło być jednak zdecydowanie lepiej bo gorzowianki po trzeciej kwarcie prowadziły już 14 punktami. Tyle, że na początku ostatniej odsłony coś się w zespole Dariusza Maciejewskiego zacięło. Akademiczki przestały trafiać i po trzech minutach czwartej kwarty przewaga zmalała do trzech punktów. Dobrze że w końcówce zachowały więcej zimnej krwi i z Warszawy przywiozły 5 zwycięstwo w sezonie i awansowały na 6 miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi Kobiet.
Przeczytaj także:
Iga Świątek i Hubert Hurkacz rozpoczynają sezon
