Gorzowscy piłkarze jednak zaczęli jak zwykle czyli słabo, bo to rywal objął prowadzenie w 38 minucie po golu Daniela Stadie. Jeszcze przed przerwą Warta odrobiła straty. W 42 minucie sędzia podyktował rzut karny, a tego na bramkę zamienił Igor Lewandowski. Po przerwie trafiali tylko gorzowianie. Najpierw w 62 minucie Karol Gardzielewicz, a w 72 wynik ustalił Przemysław Zdybowicz.
5 kolejka już w sobotę [24.08] gorzowską Wartę czeka wyjazd do Stali Brzeg.