Dzisiaj [31.12] i w noworoczną środę [01.01] można używać środków pirotechnicznych. Trzeba też użyć rozsądku. Fajerwerki odpalają dorośli z trzeźwą głową, na otwartej przestrzeni, z dala od ludzi i zabudowań, inaczej może być niebezpiecznie.
- Mimo corocznych apeli o zachowanie ostrożności wciąż dochodzi do wielu poważnych urazów. Mówimy tutaj o oparzeniach skóry, uszkodzeniach ciała, ale także o przypadkach utraty wzroku czy kalectwie. Warto przestrzegać zasad, by w zdrowi rozpocząć nowy rok - podkreśla Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Minimalizujmy ryzyko i zagrożenie, by szczęśliwie rozpocząć nowy rok. To dotyczy także zwierząt. Huk i świst petard przeraża większość psów i kotów. W panice potrafią uciec ze spaceru czy posesji. Można zastosować, ale z wyprzedzeniem, środki farmakologiczne. Można także przygotować przytulne miejsce dla pupila, by przetrwał fajerwerki.
- Najlepsze co możemy zrobić to być z naszymi zwierzętami. Jeżeli kot czy pies chce schować się do szafy, to niech to zrobi. Jeżeli chce zostać w łazience, to niech w niej zostanie, bo tam czuje się bezpiecznie - uważa Andrzej Lisowski, gorzowski weterynarz.
W Sylwestra wcześniej wyjdźmy na spacer, nie spuszczajmy psa ze smyczy. Może w ogóle zrezygnować z petard? W zamian wybrać można ciche fajerwerki albo na przykład: lampiony szczęścia, balony LED, kolorowe dymy czy bańki mydlane.
Polecany artykuł: