Sierż. szt. Krzysztof Kryś z pewnością zapamięta to, co 19 lutego wydarzyło się w poczekalni Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie. Wbiegła tam kobieta, której dwumiesięczne dziecko nie mogło złapać oddechu.
- Szybko wybiegłem i udzieliłem temu dziecku pomocy. Po krótkim czasie udało mi się przywrócić mu funkcje życiowe – wspomina sierż. szt. Krzysztof Kryś, który pracuje w policji od 20 lat. – Jeszcze nigdy nie byłem w podobnej sytuacji. W takim przypadku działa się instynktownie. To co się stało, dotarło do mniej dopiero po jakimś czasie – dodaje.
Z kolei st. sierż. Marcin Bis z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim zapobiegł śmierci 37-latka. Dokładnie 3 marca funkcjonariusz dostał SMS-a na służbowy telefon, że mężczyzna popełnił samobójstwo.
- Udało mi się zlokalizować tego mężczyznę, poinformowałem też dyżurnego, który wysłał mi wsparcie. Gdy dzwoniłem dzwonkiem do mieszkania, nikt nie otwierał. Dopiero przez okno zobaczyłem leżącego na podłodze mężczyznę, więc wszedłem przez balkon. Udzieliłem mu pierwszej pomocy, a później pogotowie zabrało go do szpitala – opowiada st. sierż. Marcin Bis.
Obaj policjanci zostali docenienie przez wojewodę świętokrzyskiego. Otrzymali pamiątkowe grawertony i drobne upominki. – To były sytuacje nietuzinkowe, bardzo stresogenne, a mimo to obu panom udało się zachować zimną krew i profesjonalizm. Jak widać na panów przykładzie, polityka kadrowa i społeczna w policji zdają egzamin – zaznaczył wojewoda Zbigniew Koniusz.