Informacja o tym zdarzeniu wpłynęła do służb około godz. 21:15. Okazało się, że w Grabkach Dużych pali się budynek mieszkalny - murowany, parterowy dom z poddaszem.
- Nie było osób poszkodowanych. Prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej - zaznacza st. kpt. Marcin Bajur, rzecznik świętokrzyskich strażaków. - Apelujemy o montaż czujników dymu w budynkach mieszkalnych - dodaje.
W akcji w sumie brało udział dziewięć zastępów straży pożarnej.