Zapowiada się niezwykle ciekawe widowisko. Przypomnijmy, że dwa lata temu mistrzowie Polski ograli słynną ekipę z Francji różnicą aż dziesięciu goli.
- Oj, nawet nie marzę o takim wyniku. Takie spotkania zbyt często się nie zdarzają - mówi Krzysztof Lijewski, drugi trener Łomży Vive Kielce. - Chcielibyśmy wygrać jedną bramką, żeby zachować ten zwycięski rytm i passę, szczególnie u nas w domu. Bardzo liczymy na kolejne dwa punkty, ale wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że ten mecz będzie dla nas piekielnie ciężki - dodaje.
Po pięciu kolejkach kielczanie mają na koncie cztery zwycięstwa i są drudzy w tabeli grupy B. PSG zdobyło tylko pięć punktów i jest czwarte, ale to ekipa z aspiracjami. - Moim zdaniem drużyna z Paryża jest jednym z faworytów do końcowego triumfu w Lidze Mistrzów. Posiadają klasowych zawodników. Cały czas są głodni tego, żeby swój cel zrealizować, czyli wygrać te rozgrywki, chociaż do tej pory to im się nie udało - zaznacza Krzysztof Lijewski.
Początek dzisiejszego meczu w Hali Legionów o godz. 18.45.