Jak mówi nam Renata Gruszczyńska, komendant Straży Miejskiej w Kielcach, od początku roku strażnicy przeprowadzili już blisko trzysta takich akcji. W kilku przypadkach konieczne było wystawienie mandatu lub skierowanie sprawy do sądu.
- Zawsze trafi się taka osoba, która idzie pod wiatr i nie godzi się z obowiązującymi obostrzeniami. W takim przypadku musimy jednak podjąć interwencję – podkreśla Renata Gruszczyńska.
Na początku trwania akcji, a więc jeszcze wiosną ubiegłego roku kieleccy strażnicy rozdali kilkaset maseczek tym wszystkim, którzy podczas interwencji ich nie posiadali.
- Musimy pamiętać, że w przestrzeni publicznej, w tym w środkach komunikacji miejskiej znajdują się osoby, dla których noszenie maseczek, a co za tym idzie bezpieczeństwo oraz zdrowie są ważne – mówi komendant Straży Miejskiej w Kielcach. – Apelujemy więc o poważne podejście do sprawy, rozwagę i noszenie maseczek, których brak będzie sankcjonowane grzywną – dodaje.