To było starcie ostatniej z przedostatnią drużyną w tabeli. Mimo to kibice obejrzeli naprawdę ciekawy mecz. Pełen emocji, wyrównany, toczony bramka za bramkę.
Do przerwy koroneczki prowadziły 14 do 12, ale osiem minut przed końcem przegrywały jednym golem. O wszystkim zdecydowała nerwowa końcówka. W ostatnich sekundach przyjezdne mogły doprowadzić do wyrównania, ale piłkę przejęła Marta Rosińska i celnym rzutem ustaliła wynik pojedynku na 26 do 24. Dodajmy, że najwięcej bramek dla gospodyń, aż 12 zdobyła Magda Więckowska.
Kolejny mecz zawodniczki Suzuki Korony Handball rozegrają w sobotę. Na wyjeździe zmierzą się z EUROBUD JKS Jarosław.