Początek tego spotkania nie zwiastował tak wysokiej wygranej mistrzów Polski. Pierwsze 20 minut było naprawdę wyrównane. Dopiero później gospodarze zaczęli odskakiwać rywalom.
Łomża Industria do przerwy prowadziła z Chrobrym 21:12, a ostatecznie wygrała 41:25. Tym samym kielczanie po raz piąty w tym sezonie w krajowych rozgrywkach przekroczyli granicę 40 zdobytych bramek. Dodajmy, że w bramce świetnie spisywał się Mateusz Kornecki, który w sumie odbił aż 23 rzuty. Z kolei w ataku skuteczny był Szymon Wiaderny, który zakończył pojedynek z ośmioma trafieniami na koncie.
Kolejny mecz w PGNiG Superlidze kieleccy szczypiorniści rozegrają dopiero 15 listopada. W tym dniu w Hali Legionów zmierzą się z Azotami Puławy.