Krzysztof Lijewski, drugi trener Łomży Vive Kielce, zapewnia, że w drużynie mistrzów Polski jest duży głód grania.
- Przerwy na Mistrzostwa Europy czy Świata zawsze są bardzo ciężkie. Zaczynaliśmy treningi w kilku zawodników, później dołączali kolejni, którzy wracali z mistrzostw, więc mogliśmy więcej trenować - zaznacza.
Kielczanie będą zdecydowanym faworytem. Ich rywal zamyka ligową tabelę z dorobkiem zaledwie 7 punktów.
- Nigdy nie przydzielamy sobie punktów przed rozpoczęciem meczu. Wiemy, że drużyna ze Szczecina ma swoje problemy. My dopiero się zbieramy. Oni mają nad nami taką przewagę, że od stycznia trenują razem - zaznacza Krzysztof Lijewski.
Początek sobotniego meczu w Hali Legionów o godz. 15.