- Najważniejsze jest wygranie meczu po 120 minutach, dlatego jedziemy do Francji na pierwszą połowę. Chcemy zrobić najlepszy możliwy wynik. Nieważne, czy wygramy, przegramy, czy zremisujemy. Ważne, by 18 maja w Hali Legionów nasi kibice świętowali awans do Final Four - podkreśla Talant Dujszebajew, trener mistrzów Polski, który dodaje, że gracze Montpellier są niewygodnym rywalem, co nie raz udowadniali w tym sezonie.
- Grają w lidze francuskiej i w Lidze Mistrzów. Mieli wiele kontuzji i problemów. Za to co robią, należą im się wielkie brawa - uważa Dujszebajew.
Początek meczu we Francji jutro o 20.45. Rewanż, tak jak wspomniał trener Dujszebajew, 18 maja w Kielcach.