- Z przebiegu meczu mogę powiedzieć, że nad rywalami mieliśmy przewagę w obronie. Graliśmy agresywnie, wymusiliśmy błędy Motoru i zyskaliśmy szanse na łatwe bramki w kontratakach. Gdy osiągnęliśmy przewagę, trener Dujshebaev mógł rotować składem. Mieliśmy dobry rytm, a rywale nie potrafili utrzymać naszego tempa. Życzę im wszystkiego dobrego w kolejnych meczach - skomentował mecz Krzysztof Lijewski, drugi trener mistrzów Polski.
- Gratuluję rywalom zwycięstwa. My, niestety, nie zaprezentowaliśmy najwyższego poziomu. Źle zaczęliśmy mecz, do przerwy straciliśmy aż 19 bramek, co jest złym wynikiem i spowodowało stratę sześciu trafień do gospodarzy do przerwy. Moi zawodnicy próbowali walczyć cały czas, ale to nie wystarczyło, bo kielczanie byli po prostu lepsi - powiedział natomiast Gintaras Savukynas, trener HC Motor.
Najwięcej goli dla gospodarzy, osiem, zdobył Nicolas Tournat. Kielczanie umocnili się na pozycji lidera grupy B. W kolejnym meczu Ligi Mistrzów, w następny czwartek, zagrają na wyjeździe z Telekomem Veszprem.