Informację o tym zdarzeniu kieleccy policjanci dostali w piątek, po godz. 18 na numer alarmowy 112.
- Wpłynęło zgłoszenie, że dwaj zamaskowani mężczyźni weszli do kolektury gier i zażądali od pracownicy wydania pieniędzy, grożąc przy tym przedmiotem przypominającym broń. Rozbójnicy, wykorzystując zastraszenie 26-latki, zabrali metalową kasetkę, w której było kilka tysięcy w gotówce – informuje Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Tą sprawą zajęli się śledczy z Wydziału Kryminalnego kieleckiej komendy. Ustalili, jakim samochodem odjechali napastnicy, a później dotarli do sprawców tego rozboju.
- W ręce kryminalnych trafili 29, 20 i 22-letni kielczanie, zatrzymani odpowiednio w niedzielę, wtorek i środę. Z ustaleń wynika, że najstarszy z nich najprawdopodobniej pomagał w ucieczce samochodem, pozostali dwaj weszli do kolektury i zabrali pieniądze – zaznacza Karol Macek.
Decyzją kieleckiego sądu, każdy z zatrzymanych najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Mężczyźni usłyszeli zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Może im grozić nawet 15 lat więzienia.