W Kielcach kilka dni temu ruszyła niesamowita akcja pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Tym razem, dotyczy ona wspólnego spędzania czasu kieleckich rodzin z rodzinami ukraińskimi. Zgłosić może się każdy chętny.
- Myślę, że taka inicjatywa jest bardzo dobra, żeby ludzie nie myśleli o tych wydarzeniach na Ukrainie i żeby miło spędzić czas, pogadać, wyjść z dziećmi do parku - mówi Anastasia Kozlovska, studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej UJK.
- My skupiamy się na pomocy niematerialnej, czyli na zagospodarowaniu tej przestrzeni, która musimy pamiętać, podczas wojny cierpi równie mocno, jak ta fizyczna. Dach nad głową jest ważny, ale to co się dzieje w głowie, sercu jest równie ważne. Możemy iść na spacer, możemy upiec tort jak ktoś będzie miał urodziny, możemy iść razem na kawę. Po prostu posiedzieć, pośmiać się, jak będzie trzeba to i nawet popłakać. Odzew Kielc po raz kolejny jest niesamowity. Zgłosiły się przedszkola, zgłosiły się bawialnie oferujące bezpłatne wejście dla dzieci - mówi Daria Malicka z UJK, która wspólnie ze swoimi studentami jest inicjatorką tej akcji.
Szczegółowe informacje można znaleźć na facebookowej grupie "Rodziny dla Rodzin": https://www.facebook.com/groups/1122423075179916