Jak podaje kielecka policja, w minioną niedzielę do dyżurnego komisariatu w osiedlu Na Stoku zadzwoniła kobieta, która poinformowała, że jej syn, będący pod wpływem alkoholu, zabił jej psa. Według relacji kobiety, pomiędzy nią a jej synem doszło do sprzeczki. Po wymianie zdań między, syn kobiety poszedł do swojego domu, z którego wrócił uzbrojony w wiatrówkę. Wycelował ją w stronę psa i oddał strzał, następnie mężczyzna chwycił za siekierę i uderzył zwierzę. Po wszystkim 41-latek postanowił wynieść psa do pobliskiego lasu.
Policjanci, którzy dotarli na miejsce zabezpieczyli ślady, narzędzia oraz nagranie zachowania mężczyzny, które zarejestrowała właścicielka psa. Agresor ukrywał się przed policją w pobliskim lesie.
Mężczyzna jest dobrze znany kieleckim funkcjonariuszom. Został zatrzymany wieczorem tego samego dnia. Policjanci wystąpili z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sprawa swój finał znajdzie w sądzie.
Przestępstwo znęcania się nad zwierzętami lub nieuzasadnionego uśmiercenia zwierzęcia zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Natomiast, jeśli sprawca popełnił je ze szczególnym okrucieństwem, może to być nawet 5 lat - przypomina kielecka policja.
Źródło: Okrutnie potraktował bezbronne zwierzę! Agresor jest już w rękach kieleckiej policji