Stawka tego pojedynku była jasna. Kielczanie doskonale zdawali sobie sprawę, że tylko zwycięstwo nad Grupą Azoty Unią Tarnów sprawi, że domowy mecz z Orlenem Wisłą Płock zadecyduje o mistrzostwie Polski. Dlatego od pierwszych minut piątkowego starcia byli maksymalnie skoncentrowani.
Nie minęło nawet pięć minut gry, a żółto-biało-niebiescy prowadzili już 5:1. Dobrze w kieleckiej bramce odnalazł się Mateusz Kornecki, po drugiej stronie boiska skutecznością imponował Artsem Karalek. Gospodarze nie dawali jednak za wygraną. Po początkowym falstarcie szybko odzyskali skuteczność i do końca pierwszej partii zniwelowali straty do zaledwie dwóch trafień - było 17:15 dla przyjezdnych.
Druga połowa rozpoczęła się identycznie, jak pierwsza. Minęło kilka chwil, a wynik 17:15 zamienił się w 24:18. Później już jednak ekipa Barlinka Industrii nie pozwoliła rywalom na zmniejszenie strat. Dlatego mistrzowie Polski pewnie zwyciężyli 37:27.
Warto zaznaczyć, że w kieleckim zespole bardzo dobre zawody rozegrał duet obrotowych Nicolas Tournat (7 bramek) i Artsem Karalek (6) oraz rozgrywający Szymon Sićko (6). Regularnie skutecznymi interwencjami przypominał się także Mateusz Kornecki (8 interwencji). Tytuł MVP spotkania powędrował jednak w ręce bramkarza rywali, Marka Bartosika.
Zwycięstwo kielczan w Tarnowie oznacza, że losy mistrzowskiego tytułu rozstrzygną się 21 maja, gdy do Kielc przyjedzie Orlen Wisła Płock. Żółto-biało-niebiescy będą musieli pokonać Nafciarzy, by sięgnąć po złote medale, bo na wyjeździe musieli uznać wyższość rywala.
Grupa Azoty Unia Tarnów - Barlinek Industria Kielce 27:37 (15:17)
Barlinek Industria Kielce: Błażejewski (3/15=20 proc.), Kornecki (8/21=38 proc.) - Tournat 7, Sićko 6, Karalek 6, Moryto 3, D. Dujshebaev 3, Olejniczak 3, Sanchez-Migallon 3, A. Dujshebaev 2, Nahi 2, Karacić 2, Surgiel, Wiaderny, Gębala
Grupa Azoty Unia Tarnów: Bartosik, Małecki - Minotskyi 8, Podsiadło 5, Yoshida 5, Matsuura 4, Bushkou 3, Sanek 1, Smolikau 1, Zahirovic, Kowalik, Sikora, Kasahara, Małek, Słupski, Mrozowicz
Polecany artykuł: