Restauracje, baseny, siłownie i centra handlowe będą mieściły się w pierwszym na świecie latającym hotelu, który nigdy nie ląduje. Gigantyczny samolot miałby być zasilany energią nuklearną, a sterowany przez sztuczną inteligencję. Na jego pokładzie mogłoby natomiast przebywać nawet pięć tysięcy osób dowożonych przez samoloty pasażerskie.
Pomysłodawcą projektu podniebnego hotelu z napędem nuklearnym jest Tony Holmsten, jednak za jego rozwinięcie i animację odpowiada jemeński popularyzator nauki i producent wideo Hashem Al-Ghaili.
Polecany artykuł:
Według projektanta tego odważnego pomysłu, w podniebnym hotelu można będzie się przespać za dziesięć lat. Jednak w świetle dzisiejszych osiągnięć technicznych, procedur i przepisów dotyczących poruszania się w przestrzeni powietrznej, realizacja tego projektu może nie być taka prosta.
"Dla mnie, pilota i inżyniera lotniczego, jest to konstrukcja niemożliwa do wykonania. Przynajmniej na pewno nie w taki sposób, w jaki jest tam przedstawiana. Ale gigantyzm to zabawna fantazja" — podkreśliła jedna z internautek.
Nawet gdyby przedstawiony przez Al-Ghailiego projekt byłby możliwy do zrealizowania, ze względu na swoją cenę dla wielu osób nadal najprawdopodobniej pozostawałby wyłącznie w strefie marzeń.
Polub nasz fanpage ESKA Kielce News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy
Źródło: Pierwszy na świecie latający hotel. Czy nowatorski pomysł zostanie zrealizowany?