- Bezpłatna aplikacja ClippGO przypomina grę w podchody. To znaczy, mając smartfona i tą aplikację możemy znajdować wokół siebie ukryte wiadomości i zdjęcia pozostawione np. przez urząd miasta. Możemy też sami publikować swoje wiadomości, czyli przypomina takie zawieszanie w przestrzeni karteczek ze zdjęciami - mówi Jarosław Rybus z aplikacji ClippGO!
W ten sposób każdy może dokumentować historię konkretnego miejsca i wchodzić w interakcje z innymi użytkownikami.
- To, co cenne to ruch, to zdrowie, ponieważ żeby znajdować nowe clippy, te wiadomości w terenie należy się poruszać. Każdy clipp ma promień zasięgu 50 metrów wokół użytkownika, dzięki temu przechodząc przez Kielce możemy znajdować clippy, czy to urzędu miasta, czy też innych użytkowników - tłumaczy Jarosław Rybus.
W aplikacji możemy oglądać i czytać wiadomości przypięte do danego miejsca. Listę miejsc opisanych w ClippGO! można zobaczyć w aplikacji, znajdując się tuż przy Punkcie Promocji Kielc przed Dworcem Autobusowym.