Zdecydowane poparcie dla uchwały wyraził przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej, Michał Braun. - Ta podwyżka jest po prostu konieczna. Ile będzie wynosiła? Dla sześćdziesięciometrowego mieszkania będzie wynosiła 33 grosze miesięcznie, dla domu jednorodzinnego 3 złote miesięcznie. To jest połowa tego co płacimy za litr paliwa obecnie.
- To nie są koszty nadmiernie obciążające rodzinę, a w skali miasta dadzą efekt, który pozwoli zrealizować wiele ważnych celów – dodała radna Anna Myślińska.
Innego zdania jest przewodniczący klubu Bezpartyjni i Niezależni, Kamil Suchański, który uważa, że miasto Kielce przestaje być partnerem gospodarczym dla przedsiębiorców. - Miasto Kielce, które miało do wczoraj najniższe podatki ze stolic miast wojewódzkich w Polsce dla przedsiębiorców, w tym momencie już tym miastem nie będzie. Można powiedzieć, że to jest brak takiej trwałej strategii współpracy z tymi przedsiębiorcami. Miasto Kielce traci przede wszystkim w tym aspekcie wiarygodnościowym. Dlaczego miasto traci na wiarygodności? Według Kamila Suchańskiego
Ile miasto zaoszczędzi i na co zostaną wydane pieniądze?
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez miasto, do miejskiego budżetu będzie wpływać rocznie około 6,5 mln złotych. Na co zostaną przeznaczone?
- Na podwyższenie stawki utrzymania mieszkańców żyjących między innymi w Domach Pomocy Społecznej, a także na bieżące remonty dróg i chodników. To są nasze główne cele – informuje Beata Pawłowska, skarbnik miasta Kielce.
- To wpłynie źle na nasze kieszenie, a z tych pieniędzy nie powstanie nic korzystnego dla naszego miasta, tak jak nie wydarzyło się nic korzystnego z tytułu innych podwyżek – skomentował radny Marcin Stępniewski.
Najmocniej po kieszeniach dostaną przedsiębiorcy
Wzrost podatku od nieruchomości uderzy przede wszystkim w przedsiębiorców, którzy miesięcznie będą musieli zapłacić o 29 złotych więcej.