Sygnał o tym zdarzeniu służby otrzymały dziś tuż przed godz. 6. Do dyżurnego kieleckiej policji zadzwoniła osoba, która przekazała, że na Kadzielni młoda kobieta spadła z wysokości około 20 metrów.
- Na miejsce natychmiast udały się służby ratownicze, ale życia 20-letniej mieszkanki woj. śląskiego nie udało się uratować - mówi Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Na miejscu, pod nadzorem prokuratora, pracował patomorfolog oraz policyjni technicy. Ciało kobiety zostało zabezpieczone do dalszych badań. Trwa ustalanie przyczyn tej tragedii.
- Pod uwagę bierzemy wiele hipotez. Jedną z nich jest to, że mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku, ale odpowiedź na to pytanie, da prowadzone postępowanie - zaznacza Perkowska-Kiepas.
Polecany artykuł: