- Jeżeli jesteśmy początkowymi grzybiarzami, to należy zbierać tylko i wyłącznie grzyby z tzw. gąbką u spodu kapelusza. Wśród tych grzybów, nie ma okazów śmiertelnie trujących – mówi Anna Suszniak, grzyboznawca z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Kielcach.
Wybierając się do lasu warto wziąć ze sobą doświadczonego zbieracza lub atlas grzybów. W telefonie można też zainstalować specjalną aplikację, które pomoże nam odróżnić grzyby jadalne od trujących. Trzeba też pamiętać, że zjedzenie trującego okazu może być nawet śmiertelnie niebezpieczne. – Mogą się zdarzyć zatrucia cytotoksyczne i neurotoksyczne, dlatego powinniśmy uważać na zbieranie takich okazów – podkreśla ekspertka.
W razie wątpliwości zawsze można skorzystać też z fachowej wiedzy pracowników sanepidu przy ul. Jagiellońskiej. Można to zrobić codziennie w godz. od 7.25 do 14.