Jako pierwszy o wstrzymaniu szczepień poinformował w weekend Szpital im. Żeromskiego. Na podobny krok zdecydowały się władze Szpitala Uniwersyteckiego i placówka im. Rydygiera. Poniedziałek przyniósł kolejne niepokojące informacje.
Czuję się zdziwiony, może nie niezaspokojony. Według wszelkich informacji ilość szczepionek, która przyszła była dzielona na pół. Połowę podaliśmy, połowa powinna być podana po czterech tygodniach. Dzisiaj dostaliśmy informację, że drugą dawkę szczepionek dostaniemy dopiero w czwartek. To nam zaburza działalność. Mieliśmy przygotowane zespoły, wszystko było gotowe - mówi dr Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala im. Żeromskiego.
Artur Asztabski, prezes Szpitala im. Rydygiera informuje, że szpital otrzymał partię preparatu na drugą dawkę, a wraz z nią wiele sprzecznych informacji.
Niepokoi nas fakt, że w sposób centralny wpisano pacjentów powyżej 80 roku życia. Mamy od 25.01 zapisanych po 240 takich pacjentów, wcześniej nie uzgodnionych z nami. Nie wiadomo czy wystarczy dla nich szczepionek. Organizacyjnie to duży problem, mamy oddział covidowy, mamy intensywne łóżka covidowe, prowadzimy onkologię, nadrabiamy kolejki planowych zabiegów z ubiegłego roku, a to wszystko robią ci sami pracownicy. Sytuacja, w której ja nie wiem czy będę szczepił 100 czy 300 osób dziennie powoduje frustrację i zamieszanie - stwierdza.
Podobnego zdania jest Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego.
Seniorzy będą mogli być zaszczepieni dopiero, gdy szczepionki przyjdą. Trzeba będzie wydłużyć okres szczepień dla grupy 0, bo dochowanie terminu jest nierealne. Na zaszczepienie czeka jeszcze kilka tysięcy osób z tej grupy - wyjaśnia.
Łukasz Kmita, wojewoda małopolski informuje, że w poniedziałek do szpitali węzłowych dotrą wyczekiwane szczepionki i podawanie drugiej dawki nie jest zagrożone.
Wszystkie te osoby, które miały otrzymać drugą dawkę są bezpieczne, te dawki są już dostarczane. Liczymy, że w ciągu kilkunastu dni sytuacja się ustabilizuję - mówi.
Koncern Pfizer ograniczył skalę produkcji, by w niedalekiej przyszłości móc zwiększyć ją z dotychczasowego 1,3 mld do 2 mld dawek rocznie.
Źródło: Brakuje szczepionek przeciw COVID-19. Poważne kłopoty krakowskich szpitali