To pierwszy krok w stronę długo wyczekiwanej przez kierowców inwestycji, która może rozpocząć się za cztery lata.
Ta umowa jest dość szeroka, wykonawca ma przeprowadzić pełne projektowanie zarówno pod względem środowiskowym czy geologicznym, wykonać projekt budowlany, złożyć wniosek i uzyskać ZRID, a później prowadzić nadzór autorski nad budową - tłumaczy Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk podkreśla, że przebudowa węzła jest konieczna, bo stanowi on wąskie gardło na tym fragmencie południowej obwodnicy.
Obecnie na południowej obwodnicy w okolicach tego węzła często mamy do czynienia z zablokowanym ruchem. Praktycznie nie ma dnia, by ten rejon nie był wymieniany jako rejon o bardzo trudnej sytuacji komunikacyjnej - stwierdza.
Roboty na węźle obejmą budowę brakujących łączników autostrady od strony Rzeszowa i Katowic w kierunku zakopianki, estakady i ronda na skrzyżowaniu ulic Taklińskiego i Poronińskiej z ulicą Zakopiańską czy przejścia podziemnego pod krajową „siódemką”. Prace mają rozpoczną się w 2025 roku i będą prowadzone „pod ruchem”. Remont zakończy się rok później.