- Przez 15 lat ciągle pracowałem i to jest taki moment, że sam czuję, że muszę wyjechać, odpocząć i zająć się rodziną. Za mną bardzo burzliwy okres, a zawodnicy chyba też potrzebują nowego impulsu - mówił na konferencji po meczu z Wartą Poznań Michał Probierz.
Trener Pasów mimo swoich argumentów dotyczących zmęczenia zawodowego postanowił pozostać na stanowisku, aby uniknąć wysokiej kary za zerwanie umowy z własnej winy. Właściciel Pasów wypracował z trenerem kompromis. Zgodnie z ustaleniami szkoleniowiec do czwartku będzie przebywał na urlopie, aby uporządkować swoje sprawy. Jednak Michał Probierz powróci do pracy już w najbliższą sobotę, gdy Pasy zmierzą się z Pogonią Szczecin. Na czas nieobecności zajęcia z piłkarzami będzie prowadził drugi trener.
W obozie drugiej z krakowskich drużyn emocji również nie brakowało, choć w tym przypadku dramaturgia ograniczona została do wydarzeń boiskowych. Wisła w starciu z Piastem Gliwice prowadziła po dwudziestu minutach już 3:0. Bramki strzelali kolejno Łukasz Burliga, Maciej Sadlok i Felicio Brown Forbes. Gdy wydawało się, że Piast myśli już tylko o uniknięciu blamażu to sytuacja na boisku się odwróciła. Walka trwała do ostatnich minut i ostatecznie to Piast wyszedł zwycięsko z tego starcia.
- Prowadziłem różne kluby w ponad 600 spotkaniach, ale takich jak to nie pamiętam wiele. Uważam jednak, że sędziowie popełnili błąd. Jeśli przyznali Piastowi rzut karny w końcówce spotkania to my również powinniśmy otrzymać "jedenastkę" w pierwszej połowie - mówił po meczu trener Wisły Peter Hyballa.
Po 15 kolejkach Ekstraklasy sytuacja Cracovii i Wisły nie wygląda najlepiej. Pasy mają cztery punkty przewagi nad miejscem oznaczającym spadek z ligi. Natomiast w przypadku Wisły ta przewaga wynosi zaledwie dwa punkty.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!