Wątpliwości urzędników wzbudził jeden z mieszkańców, który dostarczył do urzędu około pięciuset łudząco podobnych do siebie formularzy, w których mieszkańcy wypowiadali się krytycznie zarówno o samej budowie centrum, jak i lokalizacji.
Były użyte praktycznie te same sformułowania, odnotowaliśmy używanie jednakowego długopisu na wielu ankietach, niektóre formularze nie zawierały danych kontaktowych, co utrudniało proces weryfikacji - stwierdza Katarzyna Olesiak, dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego krakowskiego magistratu.
Łukasz Maślona radny Krakowa dla Mieszkańców uważa, że miasto powinno zweryfikować wątpliwe ankiety, a w razie podejrzenia fałszerstwa zgłosić sprawę odpowiednim służbom. Jego zdaniem urzędnicy nie powinni też arbitralnie odrzucać budzących kontrowersje ankiet.
Dziwi mnie, że trwają zabiegi dyskredytujące część mieszkańców, którzy wypowiedzieli się w formie tych ankiet i pytań. Ktoś arbitralnie próbuje unieważnić prawie 500 ankiet. Mam nadzieję, że Urząd Miasta Krakowa zweryfikował każdą z tych ankiet, po to by sprawdzić czy te osoby brały udział w konsultacjach. Należy, jeśli są jakiekolwiek wątpliwości zgłosić sprawę do odpowiednich służb - stwierdza.
Katarzyna Olesiak wyjaśnia, że urzędnicy wyrywkowo skontrolowali 20 ankiet. W dwóch przypadkach osoby przyznały, że nie brały udziału w konsultacjach, co więcej popierają budowę Centrum. Informuje, że głosy z owych pięciuset ankiet zostały uwzględnione w raporcie, zaś magistrat nie skieruje sprawy do prokuratury.
Miasto podjęło decyzję o budowie Centrum Muzyki w Cichym Kąciku po tym, jak wycofało się z planów budowy podobnego obiektu razem z urzędem marszałkowskim, który planował postawić go na terenie Grzegórzek. Miejskie Centrum ma być siedzibą orkiestr Capella Cracoviensis, Sinfonietta Cracovia i baletu Cracovia Danza. Z raportem po konsultacjach można zapoznać się na stronach UMK.