- Wystarczy zrobić zdjęcie ubraniom, które mamy w szafie. Następnie nasza sztuczna inteligencja będzie brała pod uwagę swoją wiedzę, która dotyczy dobierania wzorów i kolorów. Do tego dołączy informacje na nasz temat, czyli typ sylwetki, wymiary, wzrost, ale także czysto personalne kwestie, jak choćby preferowane kolory. W ten sposób aplikacja dobierze nam kreacje, w której będziemy czuli się dobrze - mówi Agnieszka Pałka, prezes zarządu Getdressed.
Choć nie wszyscy członkowie zespołu skończyli dwadzieścia lat, to wspólnie nad aplikacją pracują już trzeci rok. Pomysł zrodził się w akademiku, który stał się pierwszą siedzibą firmy.
- Pewnego dnia Agnieszka do mnie zadzwoniła i powiedziała, że nie ma w co się ubrać i nie wiem co na siebie założyć. Zasugerowała bym stworzył oprogramowanie, które podpowie jak się ubrać. Postanowiliśmy spróbować i teraz mamy już produkt, który działa technologicznie oraz jest gotowy wkroczyć na rynek, przynosząc zyski - mówi Daniel Mika, dyrektor technologiczny Getdressed.
Autorzy aplikacji stali się najmłodszymi twórcami startup'u, który na rozwój swojej technologii otrzymał milion złotych z Polskiej Agencji Rozwoju i Przedsiębiorczości. Twórcy Getdressed teraz chcą skupić się na stworzeniu aplikacji, którą każdy będzie mógł pobrać na swój telefon. Ma ona pojawić się na rynku w połowie przyszłego roku.