- To duże wyróżnienie być członkiem jedynej drużyny w Polsce, która trenuje od początku roku. Cieszę się z tego, że udało mi się zdobyć tę bramkę. Wiadomo, że jest to taka gierka z przymrużeniem oka, więc mocno się nie zachwycam, ale fajnie, że to my pierwsi strzeliliśmy bramkę, bo to zawsze pierwsza drużyna od początku narzucała tempo - mówi Michał Wiśniewski.
Jak zwykle podczas Tradycyjnego Treningu Noworocznego nie zabrakło elementów humorystycznych. W tym roku między innymi w ataku szaleli bramkarze, którzy zdobyli łącznie aż trzy bramki.
- Był to mój pierwszy raz w roli napastnika. Nie jest to takie proste, ale miałem swoje sytuację, więc na pewno było to fajne doświadczenie. Z pewnością jest więcej biegania niż na bramce, ale zobaczyłem jak to jest być napastnikiem i myślę, że posłuży mi to w przyszłości - mówi Karol Niemczycki, na co dzień podstawowy bramkarz Pasów.
Tradycja Treningu Noworocznego Cracovii sięga połowy lat 20-tych ubiegłego wieku.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected].